Gość:
Zadzwoniła Pani nie podając imienia, ani firmy, tylko szeroko pojętą służbę zdrowia (rejestracja, czy coś) i od razu przeszła do mówienia o wypisaniu skierowania na spirometrię i bym chwycił długopis i zapisał jakiś kod. Przerwałem jej i się zapytałem, czy może mi powiedzieć skąd dzwoni i gdzie to badanie miałoby być wykonane - bazy danych nie są aktualizowane, więc często dostaję telefony ws. akcji w mieście 350 km zdala ode mnie, gdzie nie mieszkam od ok. 11 lat. Efekt? Natychmiastowe przerwanie rozmowy. Ostrzegam więc przed oszustwem na badanie płuc!